ZWROTY NIEGRZECZNOŚCIOWE
- Kiedy kolega
z klasy nie chce Ci przed egzaminem wytłumaczyć jak rozwiązywać
równania diofantyczne - nie mów do niego - smrodzie z
dupy zakiszony.
- Kolega rzuca Cię papierkiem na lekcji historii. Jak reagujesz? No nie
mówisz mu - mutancie spierdolony. Zwłaszcza głośno i wyraźnie.
- Kiedy ktoś na przerwie podstawi Ci nogę - nie mówisz do niego - kutasie owrzodziały, frędzlu doodbytniczy.
- Kiedy wydzwania do Was natrętny telemarketer i za wszelka cenę chce
Wam wcisnąć nikomu do niczego niepotrzebny zestaw noży, żelazko,
odkurzacz, pożyczkę, ubezpieczenie, cokolwiek - nie mówcie mu -
rzuć w pizdu tą chujową pseudorobotę gównojebie seksoholiczny.
- Jakaś koleżanka konfabuluje na Twój temat, opowiada jakieś
fałszywe banialuki, baliwernie czy jakieś inne androny - nie
mówisz do niej - zaszyta pizdo zarośnięta.
- Kiedy ktoś boleśnie pstryka Cię w ucho - nie mówisz do niego - pryszczaty pośladzie.
- Kiedy jakiś dżentelmen chce udowodnić za wszelką cenę, że jesteś
niekompetentna, nieprofesjonalna, że jesteś za słaba żeby wytrzymać na
kierowniczym stanowisku - nie mów mu - ruchałby Cię wieprz
skurwielu zakręcony.
- Kiedy ktoś obżera się w twojej obecności słodyczami i Cię nie
częstuje i patrzy na Ciebie wyniośle - nie mówisz do niego -
gównojadzie opasły.
- Wychodzicie z koleżankami wieczorem na imprezę i nagle orientujesz
się, że zapomniałaś użyć dezodorantu i wiesz, że twoja koleżanka ma w
swojej pięknej torebce dezodorant świetnej marki i mówisz do
niej - "Przepraszam, czy mogłabyś mi pożyczyć dezodorant świetnej
marki, który masz w swojej pięknej torebce?" a ona na to -
"Nie." Nie mówisz wtedy do niej - pokrako niedoruchana.
- Koleżanka mówi, że jesteś idiotką bo masz dwóję z
fizyki - nie mów do niej - cipo niemyta, pizdo zaropiała.
- Kiedy coś nam się bardzo podoba - nie krzyczymy wtedy wniebogłosy - że to kurwa zajebiste, że to wykurwiste w chuj.
- Kolega podlizuje się psychopatycznemu profesorowi - nie mówimy
do niego - chuj Ci w oko dupowłazie kakaowy, chujowizna wazeliniarzu
czy podgniły odbyciarzu.
- Kolejna pseudopsiapsiuła cieszy się, że Ci oczko poszło - nie mów do niej - krowi cycu, świnio w zad chędożona.
- Kolega opowiada nauczycielowi o kreatywnym rozwiązaniu
jakiegoś problemu, którego Ty jesteś autorem, o Tobie nie
wspomina ani słowem i twierdzi, że to on jest autorem rozwiązania tego
problemu - nie mówisz wtedy o nim - spleśniała rzygowino, nie
mówisz również - kosmito niedojebany.
- Kiedy ktoś się myli lub zwyczajnie kłamie, żeby mieć lepszą ocenę z
zachowania - nie mówisz do niego - ochujałeś zwierzojebie,
złamasie potłuczony.
- Jak jakiś znajomy uwiedzie Ci np. dziewczynę - nie mów o nim - gówniany kutafonie, srako koślawa.
- Jak ktoś powie coś nieempatycznego, wskazującego na jakiś
zespół Aspergera lub na jakieś głębokie niezrozumienie sytuacji
społecznej - nie mów do niego - dojebałeś do szamba zgrzybiały
fajfusie.
- Kiedy ktoś opowie Wam o jakiejś swojej, nietypowej fantazji
seksualnej, o jakimś zabawnym fetyszu - nie mówimy o nim -
zwyrolu zboczony, koprolicie skruszony czy bardziej ekstremalnie kurwo
niechciana.
- Kiedy ktoś jest agresywny, niemiły i ciągle nas atakuje w publicznych
sytuacjach - nie mówimy o nim - sieroto z 500plus, bachorze z
4000plus.
- Kiedy jakiś jegomość jest nieuprzejmy wobec własnej dziewczyny w
twojej obecności - nie mówisz mu prosto w twarz - kuśko
sflaczała, splątany kutasie, chuju niewidzialny.
- Jeżeli ktoś po raz kolejny chce umniejszyć znaczenie Twojej pracy, w
którą wkładasz wiele energii i serca - nie zwracasz się do niego
- spierdalaj pośpiesznie pryszczu niewyciśnięty.
- Kiedy Twój chłopak nie zmywa naczyń - nie mówisz mu wtedy - kutasiarzu niemyty weź ogarnij te jebane naczynia.
- Przez dwa kolejne dni z rzędu Twoja dziewczyna nie odchodzi od
playstation nie robiąc absolutnie nic konstruktywnego - nie zwracasz
się wtedy do niej - per skunksie zapocony, piździelcu obślizgły tu jest
kurwa rzeczywistość, tu ja jestem.
5.11.16
|