Blog
rysunkowy nr 5
Od
01.11.13 do 31.12.14 codziennie umieszczałem tu swoje nowe rysunki.
BLOG NR 5 - 427 rysunków, około 284 godziny poświęciłem na
wymyślanie tego wszystkiego - co daje około 40 minut na jedną pracę,
około 1495 godzin zajęło mi nizanie tego na papierkach - co daje około
3,5 godziny na jeden rysunek… Koszt materiałów do
realizacji pewnie ze 2000zł…
Wystawa na której pokaże rysunki z bloga będzie miała tytuł
SZKIEŁKOZA i chociaż robiłem to wszystko tylko z myślą o sobie i
czerpałem wprost euforyczną radość z katowania się tą prymitywną
techniką cóż szkodzi kilkoma słowami zamienić to w jakiś
prezent? Tak więc blog dedykuję TZW. WARIATOM.
Jak się czuję? Czuję się jakbym wykopał tunel do Nowego Jorku za pomocą
szpilki przy świadomości, że wystarczyłoby wsiąść w samolot…
Odpowiadając po polsku można by dodać, że bolą trochę plecy, tyłek i
trochę zdziczałem od izolacji…
Podziękowania należą się przede wszystkim twórcom internetu,
niezbędnego oprogramowania i wprost masom
naukowców,muzyków, komików,
mnichów buddyjskch i wariatów, którzy
umilali mi ten trudny czas. Wykradanie ich myśli za pomocą jutjuba było
źródłem energii i inspiracji, których wartości
nie da się ocenić.
Szczególne podziękowania należą się tym
szczególnym osobom z mojego najbliższego otoczenia,
które podtrzymywały mnie na duchu i inspirowały
bezpośrednio. W ciągu tych 14 miesięcy wiele się wydarzyło ale momenty
takie jak ten kiedy młoda piękna niewiasta niemal sika z radości i
entuzjazmu widząc jeden z moich rysunków na żywo były
najpiękniejszymi momentami w moim życiu. Inspirowały mnie też osoby,
które znam tylko z sieci i które do tej pory są
dla mnie tylko oknami dialogowymi na facebooku, modelowanie sobie w
wyobraźni tych enigmatycznych postaci było wielce pobudzające:)
Najszczególniejsze podziękowania należą się tym,
którzy rozumieli jakie znaczenie ma dla mnie ten projekt i
jeszcze motywowali mnie do jego kontynuowania promując w jakiś
sposób moją wytwórczość i tutaj wymienię -
Kazimiera Ałła Pieczeń, maess i Szema Lakhme (to jest moment kiedy
pseudo w necie się nie sprawdza ;))…
Wielkie dzięki! A teraz balet. Aha i przy okazji życzę wszystkim żeby
przyszły rok był dla wszystkich tak maniacki i pozytywnie naładowany
jak płyta postowana poniżej (Moon Hooch 2013)… Si ja. To
jeszcze przyfasolę cytat na koniec. Jeden z najlepszych jakie udało mi
się znaleźć w trakcie mych mentalnych poszukiwań:
"Jak gwiazdy, błąd widzenia czy jak lampę,
jak złudną zjawę, kroplę rosy, bańkę piany,
Jak śnienie, błyskawicę lub jak chmurę
Oglądaj uwarunkowane"
Sutra diamentowa
http://www.youtube.com/watch?v=kyhZDA00U4w (Moon Hooch 2013)
|